Wyobraź sobie ekscytację związaną z ukończeniem college’u i wystąpieniem Jerry’ego Seinfelda na uroczystości wręczenia dyplomów.
Jak niesamowite by to było?
Cóż, dla większości absolwentów college’u na uroczystości Duke’a był to niesamowity moment.
Jednak było kilku absolwentów, którzy postanowili wyjść podczas przemówienia. Tak, faktycznie wyszli z własnej uroczystości ukończenia studiów po prostu dlatego, że przemawiał do nich żydowski komik. Ten akt protestu jest dość ironiczny, ponieważ przegapili wyjątkową okazję wysłuchania fajnego przemówienia znanego aktora, który ma dość lewicowych, politycznie poprawnych bzdur.
Większość studentów na uroczystości ukończenia studiów na Duke wiwatowała na cześć Jerry’ego Seinfelda. No cóż, przecież to Seinfeld! Ten facet jest fajny. Wyjście z tego było po prostu głupie. Nawet jeśli nie uważasz go za zabawnego, to jest w porządku. Ale miej trochę szacunku dla swojej uczelni i swoich kolegów absolwentów. Nie bądź samolubny i nie przeszkadzaj w uroczystości ukończenia studiów tylko dlatego, że nie lubisz mówcy.
Uroczystość ukończenia studiów jest świętem dla wszystkich obecnych, nie tylko dla małej grupy protestujących. Wychodząc, nie tylko zepsułeś sobie własne doświadczenie ukończenia studiów, ale także zakłóciłeś je dla innych. A wszystko dlatego, że nie spodobał ci się mówca? Przez lata ciężko pracowałeś, aby zdobyć dyplom, więc najmniej, co możesz zrobić, to wytrzymać godzinę i przyczynić się do uczynienia ceremonii wyjątkową dla wszystkich.
Starajmy się być lepsi i okazywać szacunek innym, nawet jeśli możemy się z nimi nie zgadzać.