W ponury czwartek w Champion Farms w Nowym Jorku doszło do tragicznego incydentu.
Dwóch strażaków po służbie, Tyler Memory, 29 lat, i Nathan Doody.
33 lata, mieli śmiertelny wypadek podczas pracy na farmie bydła.
Do zdarzenia doszło, gdy jeden strażak wpadł do cysterny z obornikiem, a drugi, wykazując się niezwykłą odwagą, próbował go uratować. Niestety, obaj strażacy ulegli niebezpiecznym oparom wydobywającym się z cysterny.
Władze wyjaśniły, że pierwszy strażak próbował wyciągnąć z cysterny część sprzętu, która spadła, gdy stracił przytomność. Dokładna sekwencja zdarzeń, która doprowadziła do upadku drugiego strażaka, jest nadal badana. Koledzy znaleźli ich nieprzytomnych i natychmiast skontaktowali się ze służbami ratunkowymi. Pomimo wszelkich starań Clinton Fire Department, Mercy Flight i COVAC Ambulance, Memory i Doody nie udało się reanimować i tragicznie zginęli w Wynn Hospital w Utice.
Memory miał imponujący 15-letni staż jako strażak trzeciego pokolenia w Tully Joint Fire Department, dołączając do niego mając zaledwie 14 lat. Doody z kolei poświęcił dekadę swojego życia na służbę jako ochotniczy strażak w Cuyler Fire Department w hrabstwie Cortland. Strata tych odważnych mężczyzn jest głęboko odczuwana przez ich straż pożarną i pogrążone w żałobie rodziny.
Praca z cysternami na obornik wiąże się z nieodłącznymi zagrożeniami ze względu na toksyczne gazy, takie jak siarkowodór, które emitują. W przypadku wysokiego stężenia siarkowodór może powodować takie objawy, jak nudności, zawroty głowy, bóle głowy, a nawet utratę przytomności lub śmierć po kilku oddechach. Ten rozdzierający serce incydent w Champion Farms podkreśla ryzyko, z jakim mierzą się pracownicy rolni, i podkreśla niesamowitą odwagę strażaków, którzy chętnie narażają swoje życie, aby pomagać innym.
Okoliczne społeczności zjednoczyły się, aby wesprzeć rodziny dotknięte tą tragedią i złożyć szczere kondolencje. Poświęcenie i heroizm, jakie wykazali Memory i Doody, nawet poza służbą, nigdy nie zostaną zapomniane. Ich przedwczesna strata przypomina nam o ryzyku, z jakim strażacy odważnie mierzą się każdego dnia, oraz o bezinteresowności wymaganej w ich szlachetnej pracy.
Podczas gdy dochodzenie w sprawie tego niszczycielskiego wypadku trwa, najważniejsze jest skupienie się na pocieszaniu pogrążonych w żałobie rodzin i straży pożarnej, a także podnoszenie świadomości na temat nieodłącznych zagrożeń związanych z pracą z niebezpiecznymi materiałami, takimi jak obornik. Dziedzictwo Tylera Memory i Nathana Doody’ego na zawsze zostanie zapamiętane jako świadectwo ich niezachwianej odwagi i zaangażowania w służbę swoim społecznościom.