Babcia Walia zdecydowała, że czas odświeżyć starą wiejską toaletę i z charakterystyczną dla siebie energią wzięła się do pracy.
Wykopała dół, wbijając się coraz głębiej w ziemię. Wszystko szło zgodnie z planem, aż łopata nagle uderzyła w coś twardego.
W pierwszej chwili pomyślała, że to kolejny kamień, jednak po oczyszczeniu ziemi dostrzegła krawędź starożytnej skrzyni, pokrytą wielowiekową ziemią.
Kiedy babcia odkopała znalezisko doszczętnie i z trudem odsuwając pokrywkę, zajrzała do środka, była oszołomiona. W skrzyni znajdowała się stara biżuteria, trochę dokumentów i pożółkłe banknoty z czasów carskich. Drżąc ze zdziwienia, uświadomiła sobie, że przypadkowo natknęła się na skarb, prawdopodobnie ukryty podczas rewolucji.