Użytkownik TikToka spotkał się z dość ostrą krytyką online po tym, jak wywołał dyskusję na temat klientów restauracji, którzy jedzą wystawne posiłki w restauracjach, ale nie zostawiają napiwków dla obsługi.
Film, który obejrzało ponad 10 000 osób, podkreśla znaczenie napiwków.
W dzisiejszej erze cyfrowej platformy mediów społecznościowych są pełne debat na temat praktyk związanych z napiwkami w Stanach Zjednoczonych.
Napiwki – które są opcjonalnym zwyczajem – stały się w ostatnich latach gorącym tematem, a wiele osób wyrażało swoją frustrację faktem, że standardowy napiwek wynosi zwykle 15-20%, a wszystko poniżej 20% jest często uważane za niewystarczające.
W niedawnym filmie (który został już usunięty) pracownica restauracji występująca pod pseudonimem Lillie, znana na TikToku jako @mylasoasis_, złożyła odważne oświadczenie. Zasugerowała, że jeśli nie stać cię na napiwek dla kelnera, to prawdopodobnie nie powinieneś jeść poza domem w restauracji.
Lillie zwraca się do kamery na początku swojego filmu, stwierdzając: „Jedzenie na mieście to przywilej, a nie prawo. Jeśli nie stać cię na 20% napiwku, nie stać cię na jedzenie na mieście”.
TikTokerka przechodzi do trwającej dyskusji na temat wynagrodzeń kelnerów w Stanach Zjednoczonych. Podczas gdy niektórzy twierdzą, że kelnerzy powinni otrzymywać swoje pensje inaczej, Lillie wyjaśnia, że nie jest to rzeczywistość dla niej ani dla ponad 1,6 miliona kelnerów w całym kraju.
„Możesz narzekać i nalegać, aby mój pracodawca płacił mi wyższą pensję, ile chcesz, ale to jest Ameryka i tak nie jest, okej?” wyjaśnia. „Otrzymuję 3,63 dolara od restauracji, w której pracuję. Mój dochód, moje wynagrodzenie, pochodzi z napiwków”.
Lillie dodaje również, że ceny w menu restauracji są celowo utrzymywane na niskim poziomie, co pozwala klientom na dawanie napiwków. „Jedzenie jest tańsze, ponieważ oczekuje się, że zostawisz napiwek” — mówi. „Jeśli nie stać cię na napiwek, to nie zasługujesz na jedzenie na mieście”.
Porównuje sytuację do zatrudnienia niani. „To samo dotyczy niani. Jeśli nie stać cię na płacenie komuś pełnej pensji, nie zasługujesz na nianię” – mówi. Lillie kończy, oświadczając, że jeśli nie możesz dać napiwku, to „dosłownie nie zasługujesz na jedzenie na mieście”, sugerując klientom, aby zamiast tego wybrali jedzenie na wynos lub odwiedzili fast-foody. Wow!
W podpisie do filmu Lillie wyraża swoją frustrację: „A do każdego, kto mówi, że powinniśmy dostawać wyższą stawkę godzinową… Okej??? ALE NIE DAJEMY. Nie dawanie napiwków tylko pogorszy twoje wrażenia z jedzenia!!!!”
Po filmie Lillie wiele osób zabrało się do sekcji komentarzy, aby podzielić się swoimi perspektywami. Jedna osoba, przyznając, że stale daje napiwki, jedząc na mieście, miała problem ze sposobem, w jaki Lillie przedstawiła swój przekaz.
„Zawsze daję napiwki, ale poczucie wyższości jest po prostu szalone, na przykład znajdź inną pracę, która nie wymaga biegania i dobrze płaci za godzinę” — skomentowali.
Inny użytkownik zgodził się, sugerując, że jeśli płaca za pracę jest niewystarczająca, osoba powinna poszukać alternatywnego zatrudnienia. „Jeśli nie możesz wyżyć z pensji, znajdź inną. To śmieszne” — powiedzieli.
Oczywiście byli użytkownicy, którzy zgadzali się z przekazem Lillie. Jedna osoba podzieliła się swoim doświadczeniem, mówiąc: „DOSŁOWNIE… Zarabiam 2,13 dolara za godzinę, a my dosłownie w ogóle nie otrzymujemy wypłaty”. Inny użytkownik wtrącił się, krzycząc: „POWIEDZ TO GŁOŚNIEJ DLA LUDZI Z TYŁU”.
Jeden użytkownik zaproponował: „Odejdź, dziewczyno. Jeśli ktoś nie daje napiwków, ponieważ uważa, że pracodawca powinien płacić uczciwe wynagrodzenie, to powinien wspierać tylko firmy, które to robią”.
Była też osoba, która napisała o swoim zobowiązaniu do dawania napiwków, ale nie zgodziła się z komentarzem Lillie, że 20% napiwku jest obowiązkowe, nawet gdy usługa jest poniżej średniej. „Daję napiwek w zależności od usługi” — powiedziała. „Zawsze daję napiwek 20% lub więcej, chyba że usługa była wyjątkowo zła”.
Co myślisz o słowach Lillie? Daj nam znać w komentarzach!