W 2000 roku ten chiński weteran zaczął sadzić drzewa po utracie obu nóg.
Przez lata posadził 17 000 drzew, zamieniając górę w las.
To właśnie osiągnął w ciągu 24 lat
Kiedy byłem dzieckiem, mój dziadek często opowiadał mi o bohaterach – nie tych z książek, ale tych prawdziwych – którzy dokonują niesamowitych rzeczy, nie oczekując niczego w zamian.
Jedną z historii, która wywarła na mnie głębokie wrażenie, jest historia Ma Sanghiao, 70-letniego mężczyzny o niezwykłej determinacji.
Ma Sanghiao, pochodzący z Mayu, wioski w Chinach, rozpoczął swoją niesamowitą podróż w 2000 roku. Straciwszy nogi, postanowił sadzić drzewa, aby wyżywić swoją rodzinę. To, co początkowo było koniecznością, stało się jego życiową misją.
Region położony w pobliżu gór Tai Hang cierpiał z powodu masowego wylesiania, które groziło przekształceniem go w pustynię. Ale mama się nie poddała. Przez lata posadził 17 000 drzew, pomagając odbudować ekosystem regionu i zapobiec katastrofie ekologicznej.
Codziennie o 5 rano wsiada do swojego tuk-tuka, jeździ w dotknięte obszary, zdejmuje protezy i czołga się, aby sadzić drzewa. To nie jest łatwe zadanie; doznał wielu kontuzji, ale nigdy się nie poddał.
W 2008 roku rząd docenił jego wysiłki i zapewnił pomoc finansową. Ale dla mamy pieniądze nie są najważniejsze. Chce po prostu oddać społeczeństwu to, co utraciło i czuje się bezpiecznie wśród drzew, które zasadził, jakby były częścią niego.