Iwan Siemionowicz, będąc na emeryturze, w końcu zdecydował się żyć dla siebie.
Rozpoczął związek z młodą dziewczyną Larisą, która wydawała mu się uważna i troskliwa.
Wkrótce przekazała mu dobrą wiadomość – jest w ciąży. Iwan Siemionowicz był w siódmym niebie, ponieważ od dawna marzył o dziedzicu.
Jednak wkrótce do jego głowy wkradły się wątpliwości. Dziewczyna była dla niego za młoda i piękna, a po wiosce zaczęły krążyć plotki. Aby rozwiać wszelkie podejrzenia, Iwan Siemionowicz postanowił przeprowadzić test DNA po urodzeniu dziecka. Larisa zgodziła się bez wahania, pewna swojej uczciwości.
Kiedy przyszły wyniki badań, Iwan Siemionowicz nie mógł uwierzyć własnym oczom. Okazało się, że tak naprawdę jest ojcem dziecka. Ale to nie to go zszokowało, ale to, czego dowiedział się z dodatkowych badań medycznych. Okazało się, że miał poważną chorobę, która została przekazana dziecku, a Larisa, wiedząc o tym, mimo to zdecydowała się go opuścić i wychować dziecko. Iwan Siemionowicz zdał sobie sprawę, że miłość Larisy była szczera, a jego podejrzenia poszły na marne.