Irina od dawna zauważyła, że jej mąż, Oleg, często zaczął leczyć w pracy i wracać do domu rano.
Próbowała z nim porozmawiać, ale zawsze odrzucał, odnosząc się do czynów lub zmęczenia.
Jednak w głębi duszy Irina czuła, że coś jest nie tak, a jej podejrzenia tylko nasiliły się.
Pewnego ranka, kiedy Oleg wrócił do domu, postanowił, że nadszedł czas, aby się przyznać. Nie ukrywając uśmiechu, powiedział:
„Wiesz, bawiłem się całą noc z twoją dziewczyną, Leną”. Świetnie się bawiliśmy i nie żałuję tego.
Czekał na błysk wściekłości, łez lub histeria, ale zamiast tego spotkał się z całkowicie nieoczekiwaną reakcją. Irina spojrzała na niego spokojnie, jej oczy były pełne zimnej determinacji. Nie krzyczała oskarżeń, nie zorganizowała sceny – zamiast tego się uśmiechnęła.
- Czy to prawda? – zapytała, ledwie zauważalnie podnosząc brwi. „I myślisz, że to może mnie jakoś zranić?”
Olegał zamarł, nie rozumiejąc, co się dzieje. Spodziewał się gwałtownej reakcji, ale jej spokój go pomylił.