Ćwierć wieku po wojnie czołg z wyraźnie widocznym numerem taktycznym 12 został znaleziony zakopany w głębokim lesie.
Włazy były zamknięte, a w boku znajdowała się ziejąca dziura.
Po otwarciu pojazdu na miejscu mechanika-kierowcy znaleziono szczątki młodszego lejtnanta-czołgisty.
Miał nagan z jednym nabojem i schowek, a w schowku – mapę, zdjęcie ukochanej dziewczyny i niewysłane listy.6_wynik_125 Październik 1941.
Witaj, moja Wario, nie, nie spotkamy się. Wczoraj w południe rozbiliśmy kolejną hitlerowską kolumnę. Hitlerowski pocisk przebił boczny pancerz i eksplodował w środku. Kiedy prowadziłem samochód do lasu, Wasilij zginął. Moja rana jest okrutna.
Pochowałem Wasilija Orłowa w brzozowym zagajniku. Było jasno. Wasilij umarł, nie zdążywszy powiedzieć do mnie ani słowa, nie dając nic swojej pięknej Zoi i białowłosej Mashence, która wyglądała jak mniszek lekarski w puchu.
Tak zostałem sam z trzech cystern. Wjechałem do lasu. Noc minęła w agonii, straciłem dużo krwi. Teraz z jakiegoś powodu ból, palący całą klatkę piersiową, ustąpił, a moja dusza jest spokojna.
Szkoda, że nie zrobiliśmy wszystkiego. Ale zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Nasi towarzysze będą ścigać wroga, który nie może chodzić po naszych polach i lasach. Nigdy bym tak nie żył, gdyby nie ty, Waria. Zawsze mi pomagałaś: na Khalkhin-Gol i tutaj.
Myślę, że w końcu ten, kto kocha, jest milszy dla ludzi. Dziękuję, moja droga! Człowiek się starzeje, ale niebo jest zawsze młode, jak twoje oczy, w które można tylko patrzeć i podziwiać.
One nigdy się nie zestarzeją, nigdy nie wyblakną.