Dziewczyna, klęcząc przy nieposłanym łóżku, modliła się żarliwie.
Młody mąż zamarł w miejscu – jak może zabrać to, co swoje?
Czy powinienem przeszkadzać Audrey w takiej chwili? W końcu dziewczyna odwróciła się.
Zawstydzony uśmiech przebiegł jej wargi, a po chwili zdradziła swój sekret: córkę króla Anglii Wschodniej związała ważna przysięga. I nie ma prawa tego złamać.
Przestraszony koń rzucił się do przodu, nie widząc drogi. Gałęzie drzew poraniły już twarz jeźdźca, który na próżno próbował zatrzymać zwierzę. I wtedy koń potknął się, złamały mu się nogi, a jeździec potoczył się głową po piętach w dół zbocza. Obudził się kilka minut później w wąwozie, ale cały i zdrowy. Kilka zadrapań się nie liczy! Zdając sobie sprawę, że cudem uciekł, król Onna złożył przysięgę – przez całe życie będzie służył Bogu tak wiernie i oddanie, jak tylko potrafi!
Onna wychowywał swoje dzieci w głębokiej wierze. Jego córka Audrey, urodzona około 636 roku, w końcu wstąpiła do klasztoru. Ten sam los spotkał kolejną dziewczynę w tej rodzinie. Kiedy każda z księżniczek skończyła dwanaście lat, co stanowiło średniowieczny wiek zawierania małżeństw, wymagano od nich złożenia ślubowania. Pozostaną czystymi dziewicami do końca życia i nigdy nie wyjdą za mąż. To była cena, jaką trzeba było zapłacić za uratowanie ojca.
Ale na Wyspach Brytyjskich panował chaos. Królowie małych państw nie mieli nic przeciwko zajmowaniu sąsiednich terytoriów. Aby uchronić się przed Mercianami, Onna zaczął szukać zwolenników. Bogaty i wpływowy Tondbert obiecał wsparcie w zamian za… rękę młodej Audrey.
płótno D. Faeda
Dziewczyna była przerażona: złamie przysięgę! Od urodzenia wychowywana była w przeświadczeniu, że poświęci się wyłącznie wierze! Ile lat przygotowywała się do wstąpienia do klasztoru! I nagle – małżeństwo! Ale nie było sensu płakać i przeklinać losu; małżeństwo zostało zawarte. Wieczorem, po uroczystościach, do jej komnat przyszedł mąż. A potem Audrey próbowała wytłumaczyć się mężowi.
Opowiadała o cudownym ocaleniu ojca. O tym, jak musiała obiecać, że nigdy nie wyjdzie za mąż. „Mogę być twoją siostrą i godną zaufania przyjaciółką” – obiecała Audrey, „ale niczym więcej”.
Ku zaskoczeniu dziewczyny, jej mąż nie sprzeciwił się. Wręcz przeciwnie, podziwiał jej siłę ducha i siłę charakteru. Spędzali wiele godzin na rozmowach, wspólnie odbywali pielgrzymki… Jednak w 655 roku niebiosa uwolniły Audrey z małżeństwa – Thorndbert zmarł. Jeszcze wcześniej zmarł ojciec księżniczki.
Teraz była wolna i pragnęła tylko jednego – prowadzić spokojne życie w klasztorze. I znowu bliscy zadzwonili do niej i poprosili o pomoc…
Zamek Lindisfarne został zbudowany w tym samym czasie, gdy Audrey odwiedziła te miejsca
„Musisz poślubić króla Northumbrii Egfritha” – powiedział jej brat do Audrey. „To potężne królestwo i potrzebujemy takich sojuszników”.
Władca Northumbrii był bardzo młody, dumny i ambitny. Na wszystkich patrzył z góry i nie tolerował sprzeciwu. Kiedy Audrey po ślubie nie wpuściła go do jego komnat, wpadł we wściekłość. W końcu nie po to związał swoje przeznaczenie z tą księżniczką!
Rozpoczęły się prawdziwe prześladowania – Egfrith upierał się przy swoich prawach, Audrey upierała się przy przysiędze. Wtedy król zwrócił się do biskupa z żądaniem zwolnienia żony od absurdalnych obietnic. Aby nie zwrócić na siebie uwagi Egfritha, Audrey ukryła się w klasztorze Coldingham, potem na wyspie Ely, po czym ponownie przeprowadziła się… I nigdzie nie zaznała spokoju: król zamierzał zabrać swoje.
Istnieje starożytna angielska legenda, że pewnego dnia Egfrith prawie dogonił Audrey – pozostało tylko przeskoczyć przez mały strumyk Humber. A potem królowa upadła na kolana i zaczęła się modlić, a strumień nagle zaczął wrzeć i wylewać się do szerokiej rzeki, blokując drogę władcy Northumbrii…
wizerunek św. Audrey autorstwa nieznanego artysty
Biskup Wilfrid przekonał króla, że musi wypuścić dziewczynę. Nie będziesz mógł zabrać tego, co twoje. Muszą się rozstać na zawsze. Na szczęście dla Audrey, Egfrith zgodził się.
Była królowa, córka króla Onny, osiągnęła swój cel – założyła klasztor. Wielebny Bede napisał, że stała się wzorem dla wielu dziewcząt, które marzyły o odnalezieniu swojej drogi w życiu. Audrey nosiła tylko szorstką wełnę, jadła tylko jeden posiłek dziennie, myła się gorącą wodą tylko w najważniejsze święta i mówiła rzeczy, które budziły zdziwienie innych. Na przykład przewidziała nadejście na wyspę wielkiej choroby, która wydarzyła się siedem lat później. Bezbłędnie opowiadała ludziom, co ich czeka w przyszłości. Podała także trafnie datę swojej śmierci.
Audrey – znana również jako Æthelthryth lub Æthelreda (jej imię jest pisane inaczej) – została anglosaską świętą. I nie jedyny w rodzinie! Kanonizowany jest także brat Audrey i cztery jej siostry. Onna mógł być zadowolony z dzieci: spełnił swoją obietnicę.
Subskrybuj mój kanał Nick Marsh!