Czerwonowłosy piosenkarz z niepokojem patrzy w przyszłość.
Jego rodzina należy do wielodzietnych, a on przecież przed kilku laty zbankrutował.
W dodatku ZUS poinformował go, że otrzyma wyjątkowo niskie świadczenia emerytalne.
Michał Wiśniewski niedawno po raz piąty został ojcem. Jego piąta żona Pola Wiśniewska urodziła synka Falco Amadeusa. Nic dziwnego, że w tej sytuacji zaczął w większym stopniu skupiać się na sprawach finansowych. Sytuacja nie jest łatwa, ponieważ w związku z pandemią od wielu miesięcy zespół Ich Troje nie może koncertować.
Jaką emeryturę będzie miał Michał Wiśniewski?
Piosenkarz zastanawia się nad swoją emeryturą. Niestety, w związku z kwotą, którą wyliczył ZUS, ma powody do zmartwienia. Stawka okazałą się niezwykle niska.
Reklama
Jakie ja mam szanse na emeryturę? Pomijam oczywiście fakt, że wyliczono mi ok. 200 zł miesięcznie… — przyznał w rozmowie z Plejadą.
Nie tylko artyści, ale również wiele innych osób narzeka na to, że mimo iż płacili składki przez całe zawodowe życie, obecnie ich świadczenia są na niezwykle niskim poziomie.
W mojej ocenie system emerytalny jest przestarzały i wkrótce przestanie działać. To jest tak stara instytucja, że już dawno powinna zostać gruntownie zreformowana, co nie jest możliwe, bo jest niewygodne politycznie. Dopóki nasze pieniądze będą przerzucane z worka do worka, to jakieś ochłapy do nas trafią — ocenił.
Nie ukrywa, że w przeszłości źle rozporządzał swoim majątkiem. Spełniał swoje kosztowne marzenia, miał również fanaberie takie jak ślub z Mandaryną, który odbył się na biegunie północnym.
Kupowało się bezsensownie samochody, samoloty, mieszkania, łódki. Całą masę pierdół, które dziecko z domu dziecka na oczy nie widziało. Fajnie sobie zbudować kościół na biegunie północnym, ale on się nie buduje sam, więc niczego nie żałuję — mówił w programie «Dawno temu w telewizji».
PRZECZYTAJ TEŻ: Mandaryna ujawniła ile Michał Wiśniewski płacił ALIMENTÓW. Skandalicznie mało!
Kilka lat temu Wiśniewski ogłosił bankructwo. Do dziś winą obarcza «fałszywych przyjaciół», którzy oszukiwali go podczas prowadzenia jego interesów.
Sytuacja jest bardzo prosta. Jeśli zarobisz 40 mln, musisz odprowadzić od tego blisko 10 mln podatków. Gorzej, jeśli go odprowadzisz, a sam nie dbasz o finanse. Nie jestem pierwszą osobą, która sobie z tym nie poradziła. Lista nazwisk jest bardzo długa z Michaelem Jacksonem na czele — zapewniał.
Na szczęście do emerytury ma jeszcze sporo czasu, więc dużo może się w tej sprawie zmienić.