„Rozmiar piersi 38, wydatne usta” – 25-letnia Kanadyjka nazywa siebie „Świętą Marią”

Założymy się, że ten artykuł rozwieje Twoje stereotypy dotyczące takich pojęć, jak „modelka”, „Święta Maria” i „córka księdza”.

25-letnia mieszkanka Kanady nazywa siebie Marią Magdaleną, choć jej styl życia odbiega od kanonów biblijnych.

Dziewczyna uwielbia różne modyfikacje, dlatego przeszła niezliczoną ilość operacji plastycznych i nie zamierza w ogóle przestać.

I to pomimo tego, że po ostatniej operacji jej twarz zaczęła praktycznie odpowiadać wymaganiom modelki – powiększyła górną wargę tak bardzo, że teraz jej usta nie mogą się zamknąć. Czy to nie cudowne?

Oprócz chirurgii plastycznej Maria uwielbia tatuaże, pokrywając nimi niemal całe ciało

„Wybitnymi” osiągnięciami celebrytki są piersi w rozmiarze 38, przypominające raczej ogromne balony. Maria osiągnęła ten wynik poprzez wiele operacji, dodając 250 ml. dla każdej procedury. Któregoś razu ze względu na ogromne „wdzięki” Magdaleny nie wpuszczono jej nawet na pokład samolotu.

Jednak najbardziej niezwykłą przemianą gwiazdy była operacja powiększenia pochwy. Dziwaczna diwa uczyniła tę część gigantyczną, „nadmuchując” ją własnym tłuszczem.„Byłam bardzo blisko śmierci. Podczas operacji otrzymałam dwie transfuzje krwi – sam lekarz wątpił, czy przeżyję! A potem chorowałem przez kolejny tydzień. Myślałam nawet, że mam alergię na krew dawcy – wspomina Maria.

Jakiś czas po operacji okolice intymne były tak spuchnięte, że przedsiębiorcza dziewczyna malowała nimi obrazy.

O tym, jaka była Maria Magdalena, zanim rozpoczęła niekończące się eksperymenty na swoim ciele, przeczytasz w jednym z naszych kolejnych materiałów.

Pisaliśmy także o 25-letniej szkockiej modelce Nadine Anderson, która ponad 90% swojej skóry pokryła tatuażami: „Jestem klasyczną córeczką tatusia!”

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *